Krzysztof Varga – Paradoksy rygorysty, czyli Pieszczoch czyta Horubałę
Nie mogę powiedzieć, bym był wybitnie pilnym czytelnikiem tygodnika „Do Rzeczy”, ale sięgam po niego z jednego zasadniczego powodu – dla tekstów Andrzeja Horubały mianowicie, który co tydzień zamieszcza tam masywny materiał wydarzeniem kulturalnym sprowokowany, powieścią, filmem czy spektaklem teatralnym, a ja nieodmiennie czytam to z największym zainteresowaniem. Teraz ukazał się owych tekstów gruby wybór i ową Horubały „Drogę do Poznania” poddaję lekturze z jeszcze większą pasją, czasami z wściekłością, ale i z prawdziwym podziwem. Tytuł bierze się z otwierającego…