Autor: Andrzej Horubała

PAWEŁ BUJALSKI — WDOWA SMOLEŃSKA

PAWEŁ BUJALSKI — WDOWA SMOLEŃSKA

Niedawno, miesiąc temu siłami autora i „Wydawnictwa Nowa Konfederacja” ukazała się powieść Andrzeja Horubały „Wdowa smoleńska albo niefart”. Andrzej to jest mój jeden z najbliższych przyjaciół z dobrych i ważnych dla mnie lat studenckich a mieliśmy ten „fart/niefart” studiować w latach 80-tych, co jak myślę, zdecydowało o naszym dalszym życiu w stopniu zasadniczym. Szanujemy i pielęgnujemy tę „naszą historię” i co roku, rocznicowo spotykamy się w stałym, wąskim, niezmiennym jeszcze na szczęście gronie, by pogadać, spojrzeć sobie w oczy i…

Czytaj dalej Czytaj dalej

MAREK JUREK — WRACAJĄC ZE SMOLEŃSKA

MAREK JUREK — WRACAJĄC ZE SMOLEŃSKA

Burzliwym latom 90. w planie ideowym towarzyszył szczególny synkretyzm pokolenia solidarnościowej inteligencji, czy jej najbardziej kreatywnego odłamu, który można określić jako pokolenie NZS. Solidarność, piękne, magiczne hasło miało łączyć wszystko ze wszystkim, znosząc i unieważniając wszelkie duchowe czy moralne przeciwieństwa czy dystynkcje. Miała zintegrować Dekalog z Prawami Człowieka, rock and rolla z ascezą, chrześcijaństwo z liberalizmem, aggiornamento z Tradycją, konserwatyzm z kapitalizmem, niepodległość z unifikacją europejską. Co więcej, Solidarność po dokonaniu pierwszego kroku ku zwycięstwu Wolnego Świata w Zimnej Wojnie,…

Czytaj dalej Czytaj dalej

TOMASZ TERLIKOWSKI — SKANDAL NIEBYŁY

TOMASZ TERLIKOWSKI — SKANDAL NIEBYŁY

Ta książka promowana jest skandalem, ale wcale nim nie jest. To piękna opowieść o miłości, o jej budującej i destrukcyjnej sile, a także o tym, jak czasem mężczyźni trzymani są w wierze przez kobiety. „Wdowa smoleńska albo niefart” Andrzeja Horubały to wbrew marketingowym chwytom, jakie są wobec niej stosowane, wcale nie jest powieść z kluczem. Ogromna większość bohaterów występuje tam pod własnymi nazwiskami, a tych kilku, z którymi tak nie jest, można zidentyfikować od razu. Nie ma w tym jednak…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Anna Czartoryska-Sziler – KRYTYKA GORLIWA

Anna Czartoryska-Sziler – KRYTYKA GORLIWA

Spoglądając z dystansu na działalność krytyczną autora „Drogi do Poznania”, można zauważyć, że ocenia najnowszą kulturę na swój własny, na wskroś osobisty sposób, hołdując „starym wartościom”. I  chociaż niektórzy zarzucają mu brak pozytywnego programu krytycznego czy nawet jakiegokolwiek programu, jego kulturowe zachwyty i negacje składają się na pewną całość. Bez wątpienia „Ostatni akord” nie przypadnie do gustu tym, którzy preferują finezyjne teksty pełne naukowo-literackich pojęć. Horubała nie lubi popisywać się uniwersytecką erudycją, nie stosuje też waty słownej, która wyjątkowo drażni…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Krzysztof Varga – POCHWAŁA HORUBAŁY

Krzysztof Varga – POCHWAŁA HORUBAŁY

[Horubała] potrafi bezlitośnie jechać po „swoich”, co dla liberalnego czytelnika najsmaczniejsze. Jego tekst o „poecie smoleńskim” Wojciechu Wenclu jest mistrzostwem okrucieństwa. Zaczyna się tak: „A więc stało się! Wojciech Wencel, rocznik 1972, sztandarowy poeta smoleński, nie tylko celebrujący wszelkie narodowe nieszczęścia, lecz także siebie samego jako celebransa owych nieszczęść wielbiący, został wpisany do kanonu lektur szkolnych”. Horubała nie może darować Wenclowi krzewienia religii smoleńskiej, uwznioślania tragedii i sławienia śmierci. Owa „erupcja smoleńsko-martyrologicznej weny” będzie dla licealistów trucizną , a sam…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Wdowa smoleńska albo niefart

Wdowa smoleńska albo niefart

Prowokacyjna i wzruszająca, intymna i szydercza – nowa powieść Andrzeja Horubały Rzucając pracę w redakcji tygodnika, bohater traci też laptopa z prywatnymi notatkami na tematy rodzinne, obyczajowe, polityczne. Obawia się, że jego zapiski czyta teraz wdowa smoleńska, która przecież miała załatwić mu ministerialne zlecenie. Wdowa ostentacyjnie milczy, a on zastanawia się nad ogromem swojej kompromitacji. Przepatruje w pamięci wydarzenia ostatniej dekady, dotyka najbardziej bolesnych momentów swego życia. Intrygująca mieszanka osobistego dziennika i gier literackich, w których prawda przenika się ze…

Czytaj dalej Czytaj dalej

GUSTAW HERLING-GRUDZIŃSKI – DZIENNIK PISANY NOCĄ

GUSTAW HERLING-GRUDZIŃSKI – DZIENNIK PISANY NOCĄ

4 marca 1999 Andrzej Horubała przysłał mi w prezencie swoją książkę „Marzenie o chuliganie”, którą otwiera tekst odczytu wygłoszonego na Festiwalu Gombrowiczowskim w Radomiu w czerwcu 1997 roku. Słyszałem o tym odczycie od uczestników radomskiej imprezy, ale na ogół w tonacji oburzenia i zgorszenia. Ogromna i niesprawiedliwa przesada. Tekst zatytułowany „Sztafeta szyderców, czyli lustrowanie Gombrowicza” jest interesujący, a nawet odkrywczy. Szkoda, że Horubała nadał mu formę artykułu polemicznego, zamiast pokusić się o napisanie obszernego i solidnego eseju. Ale mniejsza o…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Sławomir Zatwardnicki – LITERATURA, NIE RECENZJA

Sławomir Zatwardnicki – LITERATURA, NIE RECENZJA

Wychodzi, że za stronę tej książki trzeba zapłacić 10 groszy. Niby dużo, ale przecież nawet gdyby do książki dodawano jakiś mały automacik połykający monety strona po stronie, tak że czytelnik sam decydowałby, czy chce czytać dalej — nie przerwałby wciągającej lektury. Bo są niby recenzje Horubały czymś zdecydowanie więcej niż tylko recenzjami; w gruncie rzeczy to miniatury literackie, perełki rzucane wcześniej przed wieprze czytelników gazet czy internetowych portali. Interesujące treściowo, podparte solidną wiedzą, fascynujące w warstwie językowej. Uwodzą, jak, powiedzmy,…

Czytaj dalej Czytaj dalej

Robert Tekieli – TYLKO BOKS ZBLIŻA LUDZI

Robert Tekieli – TYLKO BOKS ZBLIŻA LUDZI

W sobotę, 14 stycznia w Warszawie odbyła się promocja książki Andrzeja Horubały „Żeby Polska była sexy” oraz przyjęcie urodzinowe autora. 50 lat, ładny wiek. Najlepszy dla mężczyzny. Andrzej Horubała jest krytykiem literackim, pisarzem, producentem filmowym, autorem filmów dokumentalnych. Mężem i ojcem. Tekstem o Adamie Michniku „AM/BM” kilkanaście lat temu ostatecznie zamknął sobie drzwi salonu. I dobrze mu to zrobiło. Jego ostatnia książka zbiera teksty polemiczne. Andrzej Horubała nie unika technik bokserskich, gdy sprawa tego wymaga. Miażdży po kolei salonowe autorytety…

Czytaj dalej Czytaj dalej